Zrozumieć czy doświadczyć?

A może żyjemy po prostu po to, żeby czegoś doświadczyć i to właśnie doświadczenie jest sensem naszego życia? Skoro różnica między zrozumieniem a doświadczeniem zaciera się to teraz jesteśmy trochę bliżej zrozumienia, czym jest życie. W filmie „Matrix”, jest moment, w którym Morfeusz mówi do Neo: „Nie mogę ci powiedzieć, czym jest Matrix, mogę jedynie pokazać”. Żeby zrozumieć, czym naprawdę jest stan nieważkości, musimy polecieć w kosmos i tego doświadczyć, a tutaj na Ziemi możemy sobie jedynie przypuszczać. Jeśli chcemy naprawdę zrozumieć, czym jest cierpienie, zawód miłosny, problem, musimy tego doświadczyć. W duchowym świecie, z którego pochodzimy, nie ma tam takich rzeczy, więc na ochotnika zeszliśmy na Ziemię. Jesteśmy odważnymi świadomościami chcącymi się rozwijać i doświadczać nowych rzeczy. W tej chwilowej rzeczywistości pewne rzeczy są zakryte, po to by móc odkrywać i po to by „granie w życie” miało sens. Rozwiązywanie problemów jest nabywaniem doświadczeń; doświadczenia są częścią składową wiedzy, jaką posiadamy, a wiedza daje wolność. Jeśli sobie coś uświadomisz / zrozumiesz, jeśli czegoś doświadczysz, to jest szansa, że będziesz to kontrolować, a to, czego sobie nie uświadamiasz / nie rozumiesz / nie doświadczasz, kontroluje ciebie.

Komentarze